środa, 28 października 2015

Tęsknota Teodora za mną

W któreś wakacje , nie pamiętam które wyjechałam z tatą na całe dwa miesiące . A Teodor po miesiącu czasu zaczął nie jeść i nie pić . Mama poszła do weterynarza by upewnić się , że nie jest chory . Okazało się , że Teodor za mną tęskni i dla tego nic nie jadł i nie pił . Gdy mam wróciła do domu to wpadła na pomysł ,że zadzwoni do mnie i da na głośnomówiący , żebym mogła do nie go mówić . Mówiłam do niego żeby jadł i pił , że jest słodziakiem i że ja tez z nim tęsknię i niedługo wrócę . I pomysł się udał . Teodor po naszej rozmowie zaczął normalnie jeść i pić .
Okazało się ,że Teodor był tak do mnie przywiązany , że gdy mnie nie było w domu przez dłuższy czas zaczął tęsknić .

2 komentarze:

  1. Część widzę i nie wierze same zmiany no gratuluję .Czekam na nowe wpisy.Jestem pod wielkim wrażeniem .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję . Już niedługo ruszę z pisaniem .
      Pozdrawiam

      Usuń